Rządzący od roku podsycają nasze emocje o polskim samochodzie. Nie tylko o pierwszej fabryce samochodów w naszym kraju, ale także o samochodach elektrycznych.
Nikt z mieszkańców tego kraju raczej nie wierzy w huczne zapowiedzi rządu, bo wiele razy kłamali lub było to porywanie się z motyką na księżyc. Wspomnę tu o polskich fabrykach grafenu które miały być nr 1 na świecie, czy o największej w Europie fabryce maseczek która miała powstać pod Łodzią. Czy o polskiej elektrowni atomowej-przykłady można mnożyć.
Ale może zanim doczekamy się faktycznie tej Izery, to prędzej powstanie znana nam rodzima marka jaką jest Fiat 126p? Swego czasu maluszków w Polsce było mnóstwo i każdy ma do nich sentyment. Szturmem zdobyły serca Polaków. Fiatów 126 wyprodukowano w Polsce 3.3 mln, a produkcja trwała od 1972 r. do 2000 r. Sam pamiętam mojego ojca, który zapisał się na fiata, potem prawie rok oczekiwał, i wreszcie jak wybrali się z krewnym do fabryki w Tychach po odbiór samochodu. Jakie poruszenie panowało wtedy w tym dniu. A co powiecie, gdyby fiat 126 wrócił na polskie drogi ale w wersji elektrycznej? Projekt takiego samochodu wyszedł od firmy Vecchi, a nazywałby się on Vision 126. Trzymamy kciuki za powodzenie!
1 komentarzy:
Ciekawy jest też dobór nazwy dla "polskiego" samochodu, bo Izera to jednak czeska rzeka w dużej mierze;)
Prześlij komentarz
Podziel się swoimi myślami.Spam nie będzie tolerowany.